
Życie pszczół wciąż w pewnym sensie jest dla nas zagadką. Od wieków, owady te fascynowały ludzi, dlatego pragnęli dogłębnie poznać ich rozwój i niezwykłe funkcjonowanie. Nie do końca im się to udało i nawet obecnie naukowcy i biolodzy, nie potrafią wytłumaczyć pewnych zachowań tych tajemniczych owadów.
Wiele teorii dotyczących życia pszczół zostało obalonych, a inne poddaje się w wątpliwość. To wszystko sprawia, że owady te są jednymi z najbardziej interesujących i zagadkowych stworzeń na ziemi.
O życiu pszczół większość z nas wie niewiele. Owady te kojarzymy z miodem, żądleniem i lataniem z kwiatka na kwiatek. W rzeczywistości ich życie jest dużo bardziej złożone i fascynujące.
O pszczołach wciąż dowiaduję się czegoś nowego. Zdarza się, że to, co wiedziałam kilka miesięcy temu, przestaje być zgodne z prawdą, albo, że pojawiły się na ten temat nowe teorie. Jest jednak wiele sprawdzonych i pewnych informacji, które często zostają zastąpione przez te, całkowicie niezgodne z prawdą.
O pszczołach krąży wiele mitów, dlatego ten wpis będzie właśnie o kilku z nich.
Pszczoła żądli tylko raz i zawsze umiera
Powszechne stało się przekonanie, że po użądleniu pszczoła umiera, w przeciwieństwie do innych owadów, np. osy czy szerszenia. To nie do końca prawda.
Pszczoły zostały wyposażone w żądła, składające się z 2 ostrzy, czyli szczecinek żądłowych. Poruszają się one naprzemiennie, wbijając coraz głębiej w ciało intruza. Każde z ostrzy posiada specjalne zadziorki, które utrudniają wyjęcie aparatu żądlącego. Wszystko jednak zależy od tego, kogo atakują pszczoły.
Jeśli do ula zakrada się szerszeń, albo inny owad, to pszczoły mogą go żądlić wielokrotnie, ponieważ z jego twardego ciała bez trudu potrafią wyjąć szczecinki żądłowe. W przypadku ssaków, w tym człowieka, sprawa nie jest już taka prosta. Nasza skóra jest bardzo elastyczna, przez co haczykowate żądło trudno jest usunąć. Pszczoła, próbując się uwolnić, odrywa swój aparat żądlący, który pozostaje w naszej skórze. A ponieważ znajdują się w nim także mięśnie, nerwy i część układu pokarmowego, to zwyczajnie ginie, nie mogąc normalnie funkcjonować.
Pszczoły należą jednak do owadów mało agresywnych i atakują tylko wtedy, gdy czują się zagrożone. W przeciwieństwie do złośliwych os, które potrafią żądlić bez powodu, pszczoły potrzebują wyraźnego bodźca, aby ruszyć do ataku. Wielu pszczelarzy pracując na pasiekach, nie stosuje żadnych rękawic ochronnych i rzadko są żądleni przez zajęte pracą owady.
Pszczoła czy osa? Czy jest między nimi jakaś różnica?
No właśnie. Wielu ma poważny problem, aby odróżnić pszczołę od osy. Różnica jest jednak kolosalna i widoczna na pierwszy rzut oka. Osy są większe, a ich ciało charakteryzuje się intensywną żółcią i czernią. Mają smukłą i wydłużoną budowę ciała, z wyraźnie zaznaczoną “talią” (stąd “talia osy”). Są jak szczupłe modelki o długich nogach. Ich skrzydła są wąskie, ułożone wzdłuż ciała.
Pszczoła miodna jest mniejsza, a jej ciało bardziej zbite i “puchate”, bo pokryte licznymi włoskami. Ma też delikatne zabarwienie, najczęściej brązowawe lub lekko żółtawe w zależności od gatunku. Jej skrzydła są szersze i często rozłożone. Pszczoły latają za pożytkiem, czyli pokarmem, dlatego można je spotkać na kwitnących drzewach, krzewach i kwiatach. Dorosłe osy nie pogardzą słodkim nektarem, ale dużą część ich diety stanowi bogate w białko mięso. Osy żywią się mszycami, mączlikami, gąsienicami. Chętnie też stołują się na mięsie padłych zwierząt.
Wszystkie pszczoły robią to samo
To nie prawda. Każda pszczoła ma swoją konkretną rolę do odegrania. W rodzinie pszczelej podział na zadania jest opracowany do perfekcji. Są pszczoły zbieraczki, których zadaniem jest znoszenie do ula nektaru, pyłku lub spadzi, pszczoły budownicze, które budują woskowe plastry, strażniczki, których zadaniem jest obrona ula przed intruzami, służące, a więc pszczoły karmiące królową i trutnie, niańki, które doglądają jajeczek oraz młodych larw i wreszcie sprzątaczki, których zadaniem jest utrzymanie czystości w ulu.
Podział na role jest ściśle związany z wiekiem pszczoły. Zaraz po wygryzieniu młode owady zajmują się sprzątaniem, a wraz z mijaniem kolejnych dni i zdobywaniem doświadczenia, zostają oddelegowane do wykonywania innych czynności. Można więc powiedzieć, że funkcjonowanie ula przypomina działanie wielkiej korporacji. Aby wysoko awansować i stać się zbieraczką, trzeba przejść przez wiele innych szczebli rozwoju. Oczywiście na szczycie korporacji stoi najważniejsza z pszczół — matka, która składa jaja. Bez niej rodzina pszczela nie mogłaby przetrwać.
Trutnie, czyli chłopcy też ciężko pracują w ulu
Chłop (truteń) w ulu to zwykły leń i darmozjad. Jego jedynym zadaniem jest zapłodnienie królowej. Poza tą jedyną czynnością trutnie nie robią zupełnie nic. Chodzą po ulu całkowicie bezsensu, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Nie żądlą, a więc nie mogą bronić rodziny przed intruzami, nie potrafią opiekować się larwami, budować plastrów i zbierać pokarmu. Są leniwe do tego stopnia, że muszą być karmione przez inne pszczoły. Na zimę są wypędzane z ula, aby nie obciążały rodziny i wyjadały zapasów pokarmu. Jak rozpoznać trutnia? Chłopców w ulu jest niewiele, są też dużo więksi i grubsi od innych pszczół.
Pszczoły zbierają miód, a nektar i pyłek to jedno i to samo
Panuje przekonanie, że pszczoła zbiera miód z kwiatów i drzew. To nie prawda. Miód powstaje z nektaru. Pszczoły znoszą go do ula, gdzie zostaje wielokrotnie przerabiany ze śliną i enzymami trawiennymi. Można powiedzieć, że miód to pewnego rodzaju wymiociny pszczół (tak wiem, brzmi obrzydliwie), ponieważ owady te wypluwają mieszaninę wielokrotnie, aby otrzymać jej właściwą konsystencję — gotowy miód.
Pszczoły zbierają nektar i pyłek. Nektar to słodki roztwór cukrów, soli mineralnych, witamin i wielu innych substancji, który stanowi doskonałe źródło energii. Wydzielany jest przez nektarniki, czyli gruczoły roślinne. Pyłek to maleńkie ziarenka powstające w pylnikach rośliny (męskich komórkach rozrodczych). Pyłek kwiatowy jest niezbędnym składnikiem w pokarmie pszczół. Potrzebują go, ponieważ zawiera tłuszcze, sole mineralne, cukry, hormony wzrostu i inne ważne składniki pokarmowe. Jest on niezbędny do wytwarzania mleczka pszczelego, karmienia larw czy produkcji wosku. Pyłek może mieć różną barwę. Często można zaobserwować pszczoły obsypane kolorowymi drobinkami.
Pszczoły mogą też zbierać spadź (stąd miód spadziowy). Zapewne wielu z was widziało małe kropelki rosy miodowej na liściach lub igłach różnych gatunków roślin. Producentem tej słodkiej i lepkiej cieczy są owady, głównie mszyce i czerwce. Choć uważamy je za szkodniki i masowo tępimy w naszych ogrodach, to dzięki ich obecności powstaje jeden z lepszych gatunków miodu.
Pszczoły podobnie jak niedźwiedzie zapadają w sen zimowy
To jeden z najczęstszych mitów na temat tych owadów. Pszczoły nie przesypiają zimy, są aktywne do wiosny. Ich głównym zadaniem jest przetrwanie, czyli utrzymanie ciepła w ulu. Poniżej 8 stopni, ciało pszczoły drętwieje i owad umiera. Aby nie dopuścić do wyginięcia rodziny, pszczoły tworzą kłąb, czyli zwartą kulę, w środku której znajduje się matka. Machając nieprzerwanie skrzydłami, wytwarzają energię cieplną, dzięki czemu temperatura wewnątrz kłębu wynosi nawet 33 stopnie. A co z pszczołami znajdującymi się na zewnątrz kuli? Co pewien czas zamieniają się miejscami z tymi, które siedząc głębiej, miały szansę się ogrzać. Podobną taktykę stosują pingwiny cesarskie, które, aby chronić się przed lodowatym wiatrem, tworzą zbity krąg, wymieniając się co jakiś czas stanowiskami.
Maleńkie pszczoły są naprawdę zaskakująco inteligentne. O ich niezwykłym, choć krótkim życiu, można pisać bez końca. Mam nadzieję, że polubicie te pracowite owady i spojrzycie na nie przychylnym okiem, nawet jeśli ich intensywne latanie i bzyczenie napędza wam niezłego stracha.