
Nie ma jednej i dobrej dla wszystkich metody wychowawczej. Rodzicielstwa nie wolno szufladkować i z góry zakładać jak powinno wyglądać. Pomiędzy kochającymi się ludźmi, nigdy nie powinna stać intelektualna metodyka, wyznaczająca sposób myślenia i działania. Każdy jest inny i każdy wymaga indywidualnego podejścia. Nie ma idealnych rodziców i nigdy nie będzie. Dzieci takich nie potrzebują. Potrzebują natomiast wsparcia i bliskości.
Żadna cudza metoda nie zastąpi własnego doświadczenia i zaangażowania w wychowanie dzieci. Nikt nie rodzi się ekspertem, tylko staje się nim na drodze osobistych doświadczeń, poprzez działanie metodą prób i błędów.
Rodzicielstwo jest wielkim wyzwaniem i koniecznością radzenia sobie w nieznanej wcześniej rzeczywistości. Nie ma uniwersalnych rodziców i nie istnieją uniwersalne dzieci. Każdy jest inny i każdy wymaga innego podejścia.
Błędy są wpisane w żmudny proces wychowania. Dotyczy to wszystkich rodziców, także tych piszących książki o wychowaniu dzieci.
Nie wymagajmy od siebie zbyt wiele i nie bądźmy dla siebie zbyt surowi. Popełniajmy błędy i wyciągajmy z nich wnioski. Wolno nam uczyć się na własnych potknięciach i wielokrotnie poszukiwać najlepszych rozwiązań. Jednak nigdy nie wolno nam odbierać naszym dzieciom tego, co najbardziej potrzebują — bliskości, wsparcia i poczucia własnej wartości.