Gdzie płynie Krzna? Czy można bezpiecznie pływać po Bugu? I czy w ogóle warto wybrać się na kajaki w odległe rejony wschodniej Polski?
Jeśli planujesz podróż na Lubelszczyznę, chcesz poznać nadbużańską krainę i myślisz o spływie kajakiem, to koniecznie przeczytaj ten wpis. Odpowiadam w nim na najważniejsze pytania.
Gdzie właściwie płynie Krzna?
Krzna to niezwykle malownicza rzeka, która płynie przez Południowe Podlasie i Nizinę Południowopodlaską. Swój początek bierze z połączenia dwóch strumieni - Krzny Północnej i Krzny Południowej w Międzyrzecu Podlaskim. Jej długość wynosi 120 km, a swój bieg kończy w pobliżu miejscowości Neple, gdzie uchodzi do Bugu.
Krzna to prawdziwa perła Lubelszczyzny. Rzeka zwłaszcza w dolnym odcinku, zachowała swoje pierwotne, meandrujące koryto ze starorzeczami i terenami zalewowymi. Dolina Krzny stanowi cenne siedlisko dla wielu gatunków roślin i zwierząt. Naturalnie płynąca, nieskrępowana rzeka, która swobodnie rozlewa się na łąki i pola, sprzyja różnorodności biologicznej. Warto wiedzieć, że obszar ten jest częścią korytarza ekologicznego o znaczeniu międzynarodowym. Wchodzi też w skład Ekologicznego Systemu Obszarów Chronionych i sieci ekologicznych.
Jej znaczenie przyrodnicze i krajobrazowe potęguje także fakt, że Krzna płynie przez Nadbużański Obszar Chronionego Krajobrazu i Park Krajobrazowy “Podlaski Przełom Bugu”. Tworzy tu niezwykle malownicze rozlewiska, które obfitują w bogactwo flory i fauny.
Dolina Krzny oferuje doskonałe warunki do obserwacji ptaków i innych dzikich zwierząt. Podmokłe i zalewowe tereny upodobały sobie zwłaszcza bociany, czaple i żurawie. Można tu dostrzec bobry, sarny, a także łosie.
Łagodny nurt rzeki sprawia, że jest ona idealna do spływów kajakowych. 






Jaką trasę wybrać?
Kajakiem można płynąć po różnych odcinkach Krzny, w zależności od naszych umiejętności. Jest wiele lokalnych firm, które organizują spływy przystosowane dla osób początkujących, rodzin z dziećmi, a także kajakarzy bardziej doświadczonych i chętnych przeżyć kilkudniową przygodę. Wśród najbardziej popularnych tras wodami Krzny są odcinki: Porosiuki — Biała Podlaska, Styrzyniec — Porosiuki — Biała Podlaska, Międzyrzec Podlaski — Rogoźnica — Porosiuki — Biała Podlaska, Rogoźnica — Porosiuki. Nieco mniejszą popularnością cieszą się odcinki z Białej Podlaskiej. Być może dlatego, że po drodze mija się kilka jazów, które czasami trzeba ominąć, przenosząc kajak.
Ja polecam jednak najpiękniejszy odcinek, czyli ujście Krzny do Bugu.
Trasa jest niezwykle malownicza, a wyjątkowej atrakcyjności tej okolicy nadaje charakterystyczne ukształtowanie terenu, będące efektem połączenia się w pobliżu Nepli, doliny dwóch największych rzek Podlasia – Krzny i Bugu.
Naszą podróż rozpoczęliśmy we wsi Malowa Góra, a zakończyliśmy w Krzyczewie, kilkaset metrów za zabytkowym kościółkiem. Trasa liczy 14 km i trwa około 3 godzin. Jest odpowiednia dla rodzin z dziećmi, ponieważ (zwłaszcza latem) nurt obu rzek jest łagodny.
Na tym odcinku, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym można spotkać sporo turystów, także płynących dalej do Pratulina, czy samego Drohiczyna.
Czy można bezpiecznie pływać po Bugu?
O ile spływ samą Krzną nie wymaga przygotowania, to poruszanie się po wodach Bugu, który jest rzeką graniczną, już tak.
Co musimy zrobić, zanim ruszymy na spływ Bugiem? Przede wszystkim należy powiadomić lokalną straż graniczną.
Zacznijmy od tego, że wielu turystów ze względu na aktualną sytuację na granicy z Białorusią, ma obawy przed pływaniem po Bugu. Niepotrzebnie. Spływy kajakowe nie są zabronione. Wiele lokalnych firm organizuje nawet kilkudniowe spływy Bugiem, połączone z nocowaniem w namiotach.
Trzeba jednak pamiętać, aby przed rozpoczęciem wyprawy, zadzwonić do najbliższej siedziby straży granicznej i poinformować o tym fakcie (można to zrobić, dzwoniąc do Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Bohukałach, pod numer 83 375 81 20). Zostaniemy wówczas poinstruowani o tym, jak bezpiecznie poruszać się po rzece granicznej, której strony się trzymać i kiedy można wyjść na brzeg. To bardzo ważne, ponieważ wzdłuż Bugu działają kamery monitorujące wszelką aktywność, a pojawienie się niezarejestrowanych kajakarzy, może postawić na nogi okolicznych strażników. Najlepiej, jeśli do najbliższej siedziby straży granicznej zadzwonimy dzień wcześniej. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę, tuż przed samym spływem, ponieważ przekazywanie danych osobowych wszystkich członków spływu, a także pouczenie dotyczące bezpiecznego poruszania się po rzece, może trwać nawet kilkanaście minut.
Kiedy dopełnimy wszelkich formalności, możemy wsiadać do kajaka i cieszyć się niezwykłą przygodą.
Jak wygląda spływ Bugiem?
Bugiem płynie się bardzo przyjemnie. To duża rzeka i poruszanie się po niej małym kajakiem robi ogromne wrażenie. Krajobraz jest bardzo urozmaicony i miejscami zapiera dech w piersiach, zwłaszcza na odcinku “Szwajcaria Podlaska”, gdzie możemy podziwiać wysokie, piaszczyste skarpy porośnięte roślinnością. Niezwykle ciekawie prezentuje się także białoruska część Bugu, z piaszczystymi łachami i starodrzewem.
Płynąc Bugiem, (ze względu na niski stan wody) na wielu odcinkach natrafiliśmy na płycizny, dlatego często musieliśmy wypychać zawieszony kajak na głębszą wodę.
Planując spływ rzeką Bug, trzeba pamiętać, nie tylko o tym, że jest to rzeka graniczna, ale także o jej dzikim charakterze. Bug z nieuregulowanym dnem i nieprzewidywalnym nurtem bywa bardzo niebezpieczny. Wchodzenie do wody, nawet w miejscach w których widać dno, nie jest dobrym pomysłem, ponieważ łatwo natrafić na muliste, zapadające się podłoże albo podwodne wiry. Pływanie kajakiem (zwłaszcza w takich warunkach), powinno odbywać się w kamizelce ratunkowej.
Pomimo napiętej sytuacji na granicy z Białorusią, przede wszystkim na Podlasiu, turystyka w rejonie Bugu nie jest zakazana. Dotyczy to nie tylko spływów kajakowych czy łowienia ryb, ale także szeroko pojętego wypoczynku nad wodą. Wzdłuż rzeki prowadzą liczne trasy rowerowe i poruszanie się w obszarze przygranicznym nie jest w żaden sposób zabronione. Za sprawą nowych kamer monitorujących okoliczny teren, zniknęły także druty żyletkowe, co przywróciło ludziom bezpieczny dostęp do rzeki. Na skarpach i plażach Bugu znów widać wielu wędkarz. Jak mówią okoliczni mieszkańcy, jest tu bezpiecznie.









O czy trzeba pamiętać, wypoczywając nad Bugiem?
Przede wszystkim o tym, że przez rzekę przebiega granica państwa. Przebywanie w terenie przygranicznym, wymaga powiadomienia straży granicznej. Nie warto liczyć na to, że nikt nas nie zauważy, ponieważ teren wzdłuż Bugu jest nieustannie monitorowany i kontrolowany przez straż. Aby nie utrudniać im pracy, wystarczy zadzwonić do najbliższego oddziału i poinformować, że będziemy przebywać w danej okolicy. Robiliśmy tak wielokrotnie i zawsze spotykaliśmy się z życzliwością strażników. Nigdy nie zakazano nam poruszania się w pasie granicznym. Także loty dronem nie są tu zakazane, pod warunkiem, że o tym fakcie powiadomimy Nadbużański Oddział Straży Granicznej w Chełmie (telefon: 82 568 59 00).
Na koniec warto wspomnieć, że w 2011 roku „Szlak kajakowy Bug – Krzna” został uznany za Najlepszy Produkt Turystyczny w Polsce. Natomiast cały Nadbużański Park Krajobrazowy, wraz z doliną Krzny i doliną Bugu dostał w 2020 roku prestiżowe wyróżnienie Traveller’s Choice, przyznawane przez TripAdvisor.
Bez wątpienia warto przyjechać w to piękne miejsce i przepłynąć się kajakiem, który jest jednym z lepszych sposobów na poznanie tej wciąż mało popularnej części naszego kraju.
Dla nas była to niezwykła przygoda, którą mamy nadzieję wkrótce powtórzyć!