
Kochani, od dłuższego czasu mamy w Polsce wiosenne temperatury. Słoneczna i ciepła pogoda to coś, czego potrzebujemy chyba wszyscy. Robi się pięknie, ale i niebezpiecznie. Dlaczego? Bo na ciepłe dni czekamy nie tylko my, ale i kleszcze. A te zbudziły się na dobre, powychodziły ze swoich zimowych kryjówek i przyczajone na krzakach czekają na żywiciela.
Kleszcze wzbudzają we mnie ogromne obrzydzenie i niepokój. Kilka lat temu, przeoczony na skórze u mojej mamy kleszcz, zaraził ją boreliozą. Skutki tej niebezpiecznej choroby odczuwa do dziś.
Kleszcze są głównym wektorem wielu chorób. Nie omijają ludzi i zwierząt. Z roku na rok w gabinetach weterynaryjnych odnotowuje się wzrost zachorowań na tzw. odkleszczówki.
Świadomość społeczna rośnie, ale wciąż jest mnóstwo osób, które o kleszczach wiedzą niewiele, a tych niebezpiecznych pajęczaków z roku na rok przybywa.
Kleszcze są wszędzie, także w miastach
Trzydzieści lat temu o kleszczach nikt nie słyszał. Jako nastolatka spędzałam letnie wakacje na wsi i na obozach harcerskich w lesie. Nigdy nie wróciłam do domu z nieproszonym gościem wbitym w moją skórę. Tych pasożytów było wtedy zdecydowanie mniej.
Teraz rośnie nie tylko ich liczebność, ale i zasięg. Kleszcze na dobre zadomowiły się w miejskich parkach czy na rabatkach w centrum miast. Od kilku lat mówi się o prawdziwym wysypie tych pasożytów w warszawskich parkach.
Odkąd na świat przyszły moje dzieci, a w domu pojawiły się psy, to temat kleszczy stał się mi jeszcze bliższy. O ile z psiakami poradziłam sobie stosując naprawdę bezkonkurencyjną Simparicę, o tyle w przypadku naszym i dzieci pozostawało żmudne sprawdzanie skóry po każdym pobycie na łonie natury. A włóczyć się po lasach, łąkach i zaroślach naprawdę lubimy.
Z doświadczenia wiem, że żadne żele, spreje czy olejki nie odstraszają kleszczy w 100%. Jedynym rozwiązaniem jest odpowiednie ubranie i sprawdzanie całego ciała, łącznie ze skórą głowy!
Od wielu lat chodzę z psami po łakach, zagajnikach czy innych kleszczolubnych terenach i nigdy nie miałam przyjemności wyciągania stołujących się na mojej skórze pasożytów.
Jak to możliwe?
Na takie spacery zawsze zakładam gumowce i długie spodnie. Tak, zawsze, nawet przy wysokich temperaturach. Kleszcze najczęściej przebywają na krzakach i trawach do około 60 cm. Maksymalna wysokość, na jakiej bytują, wynosi około 150 cm. Wynika to z faktu, że na większych wysokościach dużo trudniej im znaleźć potencjalnego żywiciela. Szczególnie upodobały sobie tereny wilgotne i zacienione. Czyhając na trawie czy gałęzi, czepiają się naszych nóg i wędrują po nich w górę, poszukując delikatnej skóry, w którą mogą się wbić. Wysokie gumowce i długie spodnie stanowią skuteczną barierę i upłynie sporo czasu, zanim kleszcz wdrapie się do góry i znajdzie odkryty fragment ciała.
Po przyjściu ze spaceru obowiązkowo zdejmuję ubranie. Nigdy w nim nie chodzę po domu, czy robię jakieś inne czynności. Bardzo często zdarzało mi się, że następnego dnia podczas strzepywania odzieży, na ziemi znajdywałam martwe krwiopijce, które przywlokłam dzień wcześniej ze spaceru. Gdybym wtedy ubrała sandały i krótkie spodnie, to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.
Kleszcz, czy nie kleszcz?
No właśnie, gatunków kleszczy jest kilka. Niektóre występują tylko w klimacie tropikalnym. W Polsce, jak i całej Europie najbardziej rozpowszechniony jest kleszcz pospolity. Ma charakterystyczny rudawy odwłok i czarny aparat gębowy. Na łąkach, terenach trawiastych i zalewowych można spotkać także kleszcza łąkowego. W przeciwieństwie do poprzednika ten gatunek jest nieco mniejszy o ciemnym ubarwieniu. Na budynkach, poddaszach i innych miejscach gniazdowania gołębi, żyje także obrzeżek gołębień. Ten rodzaj kleszcza pasożytuje głównie na gołębiach i innych ptakach, choć nie pogardzi krwią człowieka. Obrzeżek gołębień może przeżyć do 5 lat bez żywiciela.
Jak atakują kleszcze?
Swoją ofiarę namierzają za pomocą specjalnego narządu znajdującego się na przednich odnóżach. Działa on jak niezwykle czuły radar, który rozpoznaje dziesiątki różnych zapachów, w tym zapach potu. Narząd ten odbiera ciepło naszego ciała i wydychany przez nas dwutlenek węgla. Jest wrażliwy na ruch i zmiany oświetlenia, np. rzucany przez człowieka cień.
Wędrując po naszym ciele, kleszcz poszukuje dobrze ukrwionej i delikatnej skóry, aby się wkłuć. Idealne jest zgięcie pod kolanem, pachwina, skóra pod pachą, za uszami i na głowie. Niektóre żerują na brzuchu, a nawet w okolicy odbytu. U małych dzieci ze względu na bardzo delikatną skórę, kleszcze potrafią wbić się dosłownie wszędzie.
Czy ugryzienie kleszcza boli?
Nie. Gdyby bolało, to nie mielibyśmy problemów z tyloma chorobami odkleszczowymi, bo w porę udawałoby się intruza usunąć. Te przebiegłe pasożyty posiadają w ślinie substancje o silnym działaniu znieczulającym, dlatego nigdy nie poczujemy jego ugryzienia. Po kilkunastu godzinach od wbicia się kleszcza, na skórze może pojawić się lekkie zaczerwienienie i swędzenie. To zazwyczaj wtedy odkrywamy, że od dłuższego czasu nosimy spożywającego naszą krew pasożyta.
Dlaczego tak trudno jest usunąć wbitego w skórę kleszcza?
Próbowaliście kiedyś usunąć mocno wbitego kleszcza? Ciężko było, prawda? Cały szkopuł tkwi w jego specyficznym aparacie gębowym, który został wyposażony w liczne kolce. Im dłużej kleszcz żeruje na naszej skórze, tym głębiej wbija swój haczykowaty ryjek. Próby usuwania kleszcza po kilkunastu godzinach od jego ukąszenia są nie lada wyzwaniem. Zdecydowanie odradzam stosowanie ludowych metod. Smarowanie kleszcza masłem, majonezem, polewanie gorącym woskiem czy piłowanie pilnikiem może wywołać u pasożyta ślinotok, z którym do naszego organizmu przedostaną się chorobotwórcze wirusy i bakterie. W ślinie kleszcza jest ich całe mnóstwo.
W aptece można kupić specjalne kleszczołapki, lassa czy inne urządzenia, ale nie zawsze są one skuteczne. Często udaje się jedynie oderwać odwłok, a sam aparat gębowy zostaje w skórze.
Co robić, gdy część kleszcza zostanie w skórze?
Są różne szkoły. Coraz częściej zaleca się odkażanie miejsca Octeniseptem i jego obserwację. Jeśli skóra staje się wyraźnie zaczerwieniona, to znak, że mogło dojść do infekcji i należy zgłosić się do lekarza. Najczęściej jednak nasz organizm sam pozbywa się ciała obcego. Sama stosowałam podobną technikę u syna. Miejsce ugryzienia z fragmentami ciała kleszcza przemywałam kilka razy dziennie Octeniseptem, a po kilku dniach utworzył się strupek, który wraz z resztkami pasożyta odpadł, pozostawiając gładką i zdrową skórę.
Nie wiem, czy dłubanie w skórze igłą ma sens. W mojej ocenie może dojść do jeszcze większego zakażenie. Nigdy nie uda nam się wydobyć aparatu gębowego w całości. Aby do tego doszło, potrzebna jest interwencja chirurgiczna i precyzyjne rozcięcie skóry.
Choroby przenoszone przez kleszcze — jak się przed nimi ustrzec?
Poza szczepieniami, przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu, nie wynaleziono dotąd żadnej innej szczepionki. Największym zagrożeniem jest obecnie borelioza, na którą choruje coraz więcej osób. W 2022 r. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w Polsce potwierdził 17 338 przypadków boreliozy. Ze względu na trudny proces diagnostyczny i często nietypowe objawy, wiele osób wciąż nie wie, że choruje właśnie na boreliozę. Od wielu lat działa w kraju specjalne forum — Stowarzyszenie Osób Chorych na Boreliozę, które publikuje najnowsze informacje, artykuły i służy wsparciem dla tych, którzy zmagają się z tą ciężką chorobą.
Przyznam, że ja sama wielokrotnie korzystałam ze strony, kiedy chorobę zdiagnozowano u mojej mamy.
Obecnie nie pozostaje nam nic innego, jak unikanie ukąszeń przez kleszcze. Im dłużej pasożyt żeruje na naszej skórze, tym większe prawdopodobieństwo, że sprzeda nam chorobotwórcze drobnoustroje. Tak ważne jest więc dokładne sprawdzanie całego ciała po spacerze w lesie czy innym kleszczolubnym terenie.
Czy warto rezygnować z aktywności na świeżym powietrzu w obawie przed kleszczami?
Zdecydowanie nie. Ja, pomimo osobistych doświadczeń uwielbiam kontakt z naturą i nigdy z niego nie zrezygnuję. Trzeba mieć jednak świadomość możliwych zagrożeń i przestrzegać kilku zasad:
- Odpowiednie ubranie i buty to podstawa. Najlepiej wybierać jasne kolory, na których najłatwiej jest dostrzec kleszcze. To nie prawda, że pasożyty najczęściej atakują osoby noszące jasną odzież. Jest im to zupełnie obojętne!
- Używaj środków ochronnych, które w pewnym stopniu pomagają odstraszyć kleszcze.
- Dokładnie sprawdzaj całe ciało, w tym skórę głowy. Pamiętaj, że dzieci są szczególnie narażone na atak kleszczy!
- Nie lekceważ zaczerwienienia (rumienia) skóry lub innych objawów po ugryzieniu kleszcza. Natychmiast zgłoś się do lekarza!
- Objawy chorób odkleszczowych mogą mieć przeróżny charakter. Czasem są mylone z grypą lub przeziębieniem. Zawsze informuj lekarza o ugryzieniu przez kleszcza. Może to pomóc w postawieniu prawidłowej diagnozy i skutecznym leczeniu.