Podlasie nie przestaje mnie zachwycać. To jedna z tych części Polski, gdzie nie zawitała jeszcze turystyka masowa. Niewielu kojarzy ten rejon z wakacyjnym wypoczynkiem. No bo co tam robić?
Większość zapytana o Podlasie, rozłoży bezradnie ręce. Inni z rozbawieniem wspomną o żartach, których o Podlasiu jest całe mnóstwo. Tu jest przecież koniec świata, Polska B, czyli ta gorsza i zacofana. Po co więc tam jechać?
O wschodnich regionach naszego kraju wiemy naprawdę niewiele.
Każdego roku tłumy rodaków odwiedzają wciąż te same, najbardziej popularne atrakcje Polski. Szturmują Bałtyk, Tatry, jeżdżą na Śląsk i w Bieszczady.
Turystyczna mapa naszego kraju, choć pełna wspaniałych miejsc, pozostaje mocno okrojona. Zupełnie jakby poza morzem i górami nie było nic wartego uwagi.
Polacy nie znają Polski, a co gorsze nie czują potrzeby, aby ją poznać. Zadowalają się tym, co odkryte i dobrze rozreklamowane. Błędnie sądzą, że skoro się o czymś nie mówi, to dlatego, że jest to mało atrakcyjne. Najczęściej jest zupełnie inaczej, czego Podlasie jest tego najlepszym przykładem.
No więc jak właściwie jest na tym Podlasiu? Jak opisać ten rejon komuś, kto na wschodzie Polski nigdy nie był?
Nie ma przesady w stwierdzeniu, że Podlasie to magiczna kraina — wielokulturowa, pełna wyjątkowej natury i dyskretnego uroku, w której człowiek może zupełnie odseparować się od ludzi, a przy tym zresetować i odpocząć.
Nigdzie indziej nie ma tak wielkich przestrzeni, takiego sielskiego krajobrazu. I właściwie można by mówić bez końca o puszczy, rzekach, bocianach, o porannych mgłach, które w żadnym innym miejscu, nie wyglądają tak zjawiskowo jak tutaj, o pasących się koniach, romantycznych drogach, ludziach i ich historiach. Można by tak godzinami, ale to wciąż byłoby za mało — za mało, żeby oddać urok Podlasia. Tu po prostu trzeba przyjechać.
Namawiam więc Cię do podróży. Takiej, której się nie spodziewasz. Zapraszam Cię do zachwycenia się Polską — jej krajobrazem, ludźmi i różnorodnością. Przyjedź na Podlasie. Koniecznie weź ze sobą rower, bo na dwóch kółkach najlepiej odkrywać piękno tego rejonu.
Polska ma wiele urokliwych miejsc, ale Podlasie jest dla mnie najbardziej wyjątkowe. Może będzie takie i dla Ciebie?
No dobrze, a gdzie właściwie leży to Podlasie?
Województwo podlaskie leży w północno-wschodniej części Polski, sąsiadując z Litwą i Białorusią. W kraju granicę Podlasia wyznaczają 3 województwa — warmińsko-mazurskie, mazowieckie i lubelskie. Stolicą województwa jest Białystok.
Podlaskie zajmuje obszar o powierzchni ponad 20 200 km² i jest najmniej zurbanizowaną częścią Polski. Jego największym skarbem jest przyroda. Znajdziemy tu aż cztery parki narodowe — Białowieski, Biebrzański, Narwiański i Wigierski oraz liczne rezerwaty i parki krajobrazowe.
Najbardziej rozpoznawalną podlaską atrakcją jest Puszcza Białowieska z ostoją żubra. Dużo rzadziej odwiedzane, choć równie piękne są tereny Biebrzy i Narwii. Biebrzański Park Narodowy i Narwiański Park Narodowy najlepiej poznawać, płynąc rzekami i ich rozlewiskami. Obszary te stanowią dom dla ponad 290 tys. gatunków ptaków, ale można tu też na żywo zobaczyć łosia, sarnę, jelenia, usłyszeć wilka i rysia.
Warto wspomnieć, że na Podlasiu znajdziemy najstarszy w kraju Suwalski Park Krajobrazowy z najgłębszym jeziorem Hańcza.
Podlasie to prawdziwy raj dla miłośników turystyki wodnej. Takie rzeki jak Bug, Biebrza, Narew, Czarna Hańcza, Netta czy Rospuda oraz liczne jeziora, tworzą idealne warunki do aktywnego wypoczynku.
Nie można nie wspomnieć też o XIX-wiecznym Kanale Augustowskim. Ten najwyższej klasy zabytek hydrotechniki jest wodną drogą śródlądową, poprowadzoną przez jeziora i rzeki połączone ze sobą wykopanymi kanałami.
Kanał Augustowski łączy dorzecza Wisły oraz Niemna i prowadzi przez 12 jezior. Obiekt funkcjonuje dzięki 18 śluzom, z których 14 leży po naszej stronie, jedna w pasie granicznym, a ostatnie 3 na Białorusi.
Obecnie Kanał Augustowski wykorzystywany jest przez kajakarzy i turystyczne statki żeglugi.
Na terenie województwa podlaskiego znajduje się wiele rezerwatów przyrody oraz jedna z najlepiej zachowanych przyrodniczo i największych przestrzeni leśnych w tej części Europy — Puszcza Augustowska. Jej powierzchnia wynosi 1100 km2 i obfituje w rozległe lasy, liczne jeziora, tereny bagienne i torfowiska.
Jest to rejon o najniższym w tej części Europy zanieczyszczeniu powietrza atmosferycznego i wód. Puszcza i Jeziora Augustowskie wraz z doliną Rospudy, oszałamiają swoim pięknem i słusznie stanowią obszary chronionego krajobrazu.
Podlasie to region tak bogaty przyrodniczo i kulturowo, że nie sposób się tu nudzić.
Ze względu na ogrom atrakcji, najlepiej przyjechać tu kilka razy, aby bez pośpiechu odkrywać piękno podlaskiej ziemi.
Nasz ostatni urlop spędziliśmy w okolicy Augustowa. Zwiedziliśmy (poruszając się głównie na rowerach) Kanał Augustowski, Puszczę Augustowską oraz oszałamiającą Dolinę Rospudy. Gościliśmy także w Wigierskim Parku Narodowym. Rzekę Rospudę przepłynęliśmy kajakami, co dostarczyło nam niezapomnianych wrażeń. To obowiązkowy punkt każdej wycieczki! Polecam każdemu, kto pragnie poznać piękno tej wyjątkowej rzeki.
Choć mieszkaliśmy z dala od cywilizacji, to nie doskwierała nam nuda. Wieczorami rozpalaliśmy ognisko, wsłuchując się w odgłosy przyrody. Był to prawdziwy wypoczynek dla ciała i ducha.
Na Podlasiu znajdziecie bardzo dobrą bazę noclegową. Polecam wybierać agroturystykę wiejską i obiekty położone na uboczu miast. Natura jest tu największą atrakcją, więc warto być niej jak najbliżej. W całym województwie podlaskim są świetne kempingi i pola namiotowe. To właściwie taki raj dla miłośników życia biwakowego. Pola kempingowe są bardzo często zlokalizowane tuż przy jeziorach, a liczba turystów jest na tyle niewielka, że każdy znajdzie atrakcyjny parcel blisko wody. Ceny na wielu kempingach są bardzo atrakcyjne.
Koniecznie trzeba zabrać rowery. Na terenie Puszczy Augustowskiej jest ogromna liczba ścieżek rowerowych.
Chcąc poznać Podlasie trzeba obok największych atrakcji, zwiedzić tereny mniej oczywiste, położone często na uboczu sennych wsi i polnych dróg. W takich miejscach najłatwiej zobaczyć żurawie, czaple, bociany czy pasące się na pagórkowatych łąkach konie. To typowy podlaski krajobraz, który mocno zapada w pamięć.